W tej sytuacji wszystko zależy od intencji piszącego. Jeśli ma na myśli konkretny dział, którego nazwą własną jest Dział Zaopatrzenia, to – jak wszystkie nazwy własne – należy zapisać ją wielkimi literami. Jeśli zaś chodzi po prostu o dział firmy, który nie ma oficjalnej nazwy lub brzmi ona inaczej niż Dział Zaopatrzenia i używamy tego sformułowania potocznie, powinno ono zastać zapisane małymi literami.
Teresa Topolska
Taka pisownia nie jest poprawna. Zgodnie z zasadą dotyczącą pisowni tytułów książek tylko pierwszy wyraz pisany jest w nich wielką literą, chyba że na kolejnych miejscach występują nazwy własne (np. Pan Tadeusz). To znaczy, że tytuły książek, podobnie jak tytuły artykułów, filmów, programów telewizyjnych i piosenek, zapisujemy jak zdania: wielką literę stawiamy tylko na początku tytułu i w występujących w nim nazwach własnych. Prawidłowym zapisem tytułu książki jest Dyktatura gender. Wyrażenie „Dyktatura Gender” mogłoby być natomiast tytułem czasopisma, ponieważ w tytułach czasopism wielką literą piszemy wszystkie wyrazy z wyjątkiem przyimków i spójników występujących wewnątrz tytułu.
Mariola Sójka
Nie. Nie jest to nazwa ani święta, ani indywidualnej imprezy międzynarodowej lub krajowej. Nazwy obrzędów, zabaw (w tym studniówki, balu maturalnego i innych balów) oraz zwyczajów pisze się od małej litery.
Sylwia Formela
Większość polskich wyrazów zapisujemy od małej litery. Użycie wielkiej litery musi być zawsze jakoś uzasadnione: względami składniowymi, zwyczajowymi, znaczeniowymi lub grzecznościowymi. Względy znaczeniowe nakazują pisanie od wielkiej litery nazw własnych, a od małej litery – nazw pospolitych. Nazwa własna tylko wskazuje na obiekt, ale nie określa jego cech charakterystycznych. Takie cechy są natomiast określane przez nazwy pospolite. W związku z tym, że w podanym przykładzie otrzymujemy informację o cechach ogrodu, nazwę tę uznajemy za pospolitą, dlatego prawidłowy zapis to mieszkanie z ogrodem dachowym.
Agnieszka Puchała
Pod hasłem boży w Wielkim słowniku ortograficznym języka polskiego pod red. Edwarda Polańskiego czytamy: „palec boży, iskra boża, świat boży, boża krówka, ale: Syn Boży, Baranek Boży, łaska Boża, prawda Boża, królestwo Boże”. Połączenie błogosławieństwo Boże należy pod względem znaczenia raczej do tej drugiej grupy. Również w Narodowym Korpusie Języka Polskiego na 98 użyć wyrażenia błogosławieństwo Boże tylko w jednym przymiotnik Boży pisany jest małą literą.
Pisownia tego wyrażenia zależy od tego, czy mamy na myśli typ dokumentu, czy nagłówek umieszczony na świadectwie. W pierwszym wypadku, tzn. gdy mamy do czynienia z nazwą pospolitą o znaczeniu ‘dokument zawierający wyniki maturalne’, oba człony powinny być pisane małymi literami: świadectwo dojrzałości, tak jak w innych nazwach pospolitych, np. dowód osobisty. Natomiast w drugim wypadku chodzi o rodzaj tytułu, dlatego zgodnie z zasadami pisowni tytułów pierwszy człon tego wyrażenia piszemy wielką literą, natomiast drugi małą: Świadectwo dojrzałości.
Alicja Sierotzka
Zapis tytułu powieści w tej formie jest niepoprawny, ponieważ w jedno- i wielowyrazowych tytułach utworów literackich i naukowych (np. książek, wierszy, piosenek, filmów, sztuk teatralnych), a także w tytułach ich rozdziałów, w tytułach dzieł sztuki, zabytków językowych, odezw, deklaracji i ustaw wielką literą piszemy tylko pierwszy wyraz. Poprawna jest zatem tylko wersja Stolemowe znamię.
Małgorzata Sańko
Według zasad pisowni nazw geograficznych w nazwach dwuczłonowych, w których drugi wyraz to rzeczownik w dopełniaczu (Rzeka Świętego Wawrzyńca) albo przymiotnik w mianowniku (Kanał Północny), oba człony pisze się wielką literą. Ponieważ Kanał Kiloński jest nazwą geograficzną, której drugi człon to przymiotnik w mianowniku, również rzeczownik Kanał zapisujemy w niej dużą literą.
Alicja Sierotzka
Zgodnie z regułami ortograficznymi w tytułach wieloczłonowych pierwszy wyraz piszemy wielką literą, a kolejne małą, chyba że któryś z następnych członów jest nazwą własną, np. Ania z Zielonego Wzgórza. Relatywizm to jednak wyraz pospolity, dlatego poprawną formą zapisu tego tytułu jest Dyktatura relatywizmu.
Alicja Sierotzka
Dla rzeczownika o znaczeniu ‘koło widokowe, rodzaj karuzeli obracającej się na poziomej osi’ pisownia Diabelski Młyn jest niepoprawna. Poprawnym zapisem jest w tym wypadku diabelski młyn. Rzeczownik ten oznacza przecież nie jednostkowy, niepowtarzalny obiekt, lecz typ, rodzaj obiektu, jest zatem nazwą pospolitą, a rzeczowniki pospolite piszemy w języku polskim małymi literami.
Jako tytuł spektaklu teatralnego na podstawie utworu Erica Assousa wyrażenie to zapisujemy natomiast następująco: Diabelski młyn, ponieważ w tytułach utworów literackich od wielkiej litery zaczynamy tylko pierwszy wyraz.
Zapis Diabelski Młyn byłby natomiast poprawny na przykład jako nazwa kawiarni.