Przeczytałam, że „czerwona herbata to pogromca tłuszczu”. Czy nie powinno się w tym zdaniu użyć raczej formy „pogromczyni”?

Rzeczownik pogromca, pochodzący od rzeczownika pogrom, jest rzeczownikiem rodzaju męskiego. Występuje on we współczesnej polszczyźnie w dwóch znaczeniach: 1. ‘osoba, która zwyciężyła, pokonała innych, odniosła zwycięstwo, zadając druzgocąca klęskę’, 2. ‘osoba, która tresuje dzikie zwierzęta’.
Natomiast rzeczownik pogromczyni, czyli żeńska, pochodna forma wyrazu pogromca, oznacza: 1. ‘kobietę, która odniosła zwycięstwo’, np. pogromczyni nieprzyjaciół, wrogów (wyrazy bliskoznaczne to: zwyciężczyni, triumfatorka, zdobywczyni); 2. ‘kobietę, która tresuje dzikie zwierzęta’ (wyrazy bliskoznaczne to: treserka, poskramiaczka).
Słowniki języka polskiego potwierdzają zatem, że współcześnie istnieją i są używane w znaczeniu ‘zwyciężczyni’ (o to znaczenie chodzi w reklamie) oba wyrazy, przy czym wyraz pogromczyni odnosi się, oczywiście, tylko do kobiet, natomiast pogromca – do przedstawicieli obu płci. Rzeczownik pogromczyni jest jednak w polszczyźnie rzadszy niż pogromca. Nie wszystkie słowniki go notują. Na przykład brak go w Słowniku języka polskiego Samuela Lindego, w Nowym słowniku języka polskiego pod red. Elżbiety Sobol, a także w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny pod red. Andrzeja Markowskiego. W tym ostatnim słowniku pod hasłem pogromca znajdziemy ponadto wzmiankę, że słowo to w odniesieniu do kobiety używane jest tylko w sytuacjach oficjalnych i w formach liczby pojedynczej, np. Była świetnym pogromcą lwów; ale już w liczbie mnogiej stosujemy na określenie kobiet formy żeńskiej, czyli np. Ela i Ola to świetne pogromczynie lwów.
Jednak w świetle objaśnień słownikowych i pogromca, i pogromczyni to rzeczowniki stosowane w odniesieniu do osób, a w cytowanym zdaniu wyraz pogromca użyty jest w odniesieniu do herbaty, ma więc znaczenie metaforyczne. Czy również w tym kontekście dotyczą tego wyrazu wskazówki zamieszczone pod hasłem pogromca? Czy nie może tu wystąpić wyraz pogromczyni?
Myślę, że zależy to od tego, jak ważna jest dla tej metafory kategoria osobowości. Użycie wyrazu pogromczyni spowoduje, że uzyskamy nie tylko silniejszy efekt personifikacji, ale wręcz „feminizacji” reklamowanego produktu. Nie o to chyba chodziło autorom. Dlatego mimo wszystko powiedziałabym, że herbata to pogromca tłuszczu.

Elżbieta Michalak

Pokaż rejestr zmian

Data publikacji: poniedziałek, 17. Sierpień 2009 - 00:00; osoba wprowadzająca: Importer Importowicz Ostatnia zmiana: środa, 26. luty 2014 - 12:48; osoba wprowadzająca: Importer Importowicz