Jaka obowiązuje zasada przy przenoszeniu nazw między językami – czy kwestie wielkich i małych liter dostosowujemy do języka, do którego przenosimy, czy pozostawiamy je bez zmian, jeśli istnieją różnice? Chodzi mi o nazwę „Crvena zvezda”.

Ani zapis Crvena Zvezda, ani Crvena zvezda nie jest błędem. Ważne, by w ramach tekstu konsekwentnie trzymać się jednego zapisu.
Zapis wielkimi literami jest bardziej popularny, ponieważ jest on zgodny z polską normą, więc dla Polaków łatwiej przyswajalny. Jednym z powodów takiej sytuacji jest też to, że w tekstach angielskich, z których polscy dziennikarze korzystają znacznie częściej niż z serbskich, nazwa ta jest bardzo często tłumaczona na Red Star i zapisywana wielkimi literami.
Nazw własnych zgodnie z polskimi normami się nie przekłada – nie ingeruje się też w ich ortografię, więc teoretycznie bardziej poprawna wydaje się pisownia drugiego członu nazwy małą literą, jak nakazują zasady ortografii serbskiej. Mamy zatem w języku poslkim Bayern Monachium – a nie Bawarię Monachium – i Manchestrer United – a nie Zjednoczonych Manchester, choć wśród polskich klubów możemy znaleźć choćby Zjednoczonych Rychwal czy Mazowsze Grójec.

Łukasz Bieszke

Pokaż rejestr zmian

Data publikacji: sobota, 1. Sierpień 2009 - 00:00; osoba wprowadzająca: Importer Importowicz Ostatnia zmiana: środa, 26. luty 2014 - 12:48; osoba wprowadzająca: Importer Importowicz