Co znaczy wyraz „kongestia”?
Kongestia w użyciu współczesnym to specjalistyczny termin z zakresu transportu. Według Wikipedii oznacza ‘zatłoczenie na szlakach komunikacyjnych’. Inne synonimiczne określenia dla tego zjawiska to paraliż komunikacyjny, zator czy potocznie korek. Pojęcie kongestia odnoszone bywa do transportu lądowego (Kongestia to wzrost liczby pojazdów na drogach oraz natężenie ruchu), morskiego (kongestia w portach kontenerowych) czy szerzej wodnego oraz lotniczego. Zakres tego – najwyraźniej wygodnego – terminu bywa poszerzany przez specjalistów od logistyki dla nazwania wszelkich sytuacji, w których występują jakiekolwiek ograniczenia przepustowości, takich jak przeciążenie linii telefonicznych czy kolejka do automatu z kawą.
Co ciekawe, wcześniej termin ten funkcjonował w zupełnie innej dziedzinie, a mianowicie w terminologii medycznej, oznaczając ‘gwałtowny przypływ krwi do głowy lub innego organu’. Skąd ta zmiana znaczenia?
Forma wyrazu sugeruje, iż musi się on wywodzić z łaciny. I istotnie – odnajdujemy w języku łacińskim czasownik congero, congerere (z imiesłowową formą congestum) o znaczeniu ‘razem znosić, zbierać, gromadzić’. Czasownik ten zawiera przedrostek con-/com- ‘współ, razem’ i rdzeń ger-/ges- ‘czynić; nieść’, który odnajdziemy w takich przyswojonych polszczyźnie słowach jak ingerencja, gestia, sugestia czy gest. Ale rzeczownika będącego bezpośrednim źródłem wyrazu kongestia w łacinie nie znajdziemy. Znajdziemy go w języku angielskim, gdzie congestion to i ‘nagromadzenie krwi w jakiejś części ciała’, i ‘wszelkie nagromadzenie powodujące zator (w tym: korek uliczny)’. Angielskie congestion jest słowotwórczo „ukorzenione”, jako że oprócz rzeczownika występuje czasownik to congest i przymiotniki congested oraz congestive. Wyraźne jest powiązanie sensów (występuje wspólny znaczeniowy element ‘nagromadzenie’, nawiązujący do łacińskiego congerere ‘gromadzić’). I właśnie z angielskiego zapożyczyli termin Polacy. Zapożyczyli najprawdopodobniej dwukrotnie: najpierw w sensie medycznym, następnie – w sensie transportowym.
Jak należy ocenić to zapożyczenie? Interesujące nas słowo występuje nie tylko w angielszczyźnie. Congestion mają Francuzi, congestión – Hiszpanie, congestione – Włosi. Słowo to jest więc europeizmem, czyli wyrazem, który w podobnej formie i znaczeniu rozpowszechniony jest w wielu językach europejskich. W systemach terminologicznych europeizmy są bardzo częstym i bardzo wygodnym sposobem nazywania specjalistycznych pojęć. Ale na co dzień powiemy raczej Spóźniłem się, bo samochód utknął w korku niż Spóźniłem się, bo zatrzymała mnie kongestia.
Jolanta Maćkiewicz