Ogólnopolska konferencja studencko-doktorancka pt. „Co ich kręciło? Używki w życiu i twórczości pisarzy XIX i XX wieku”
Serdecznie zapraszamy do udziału w ogólnopolskiej konferencji studencko-doktoranckiej
pod hasłem „Co ich kręciło? Używki w życiu i twórczości pisarzy XIX i XX wieku”.
Pragniemy zastanowić się nad rolą używek w twórczości artystów i wpływem środków psychoaktywnych na powstawanie dzieł kultury.
Z pewnością nie pominiemy tematu kulturotwórczej funkcji używek, ich oddziaływania na ludzką (artystyczną) percepcję,
a co za tym idzie – na kreację światów przedstawionych w literaturze XIX i XX wieku.
Konferencja odbędzie się w sobotę 30 listopada 2024 r. o godz. 9.00 na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Gdańskiego w sali 1.48.
Konferencja kontynuuje cykl spotkań zainicjowanych przez Koło Naukowe Pozytywnie Zakręconych. W 2014 roku odbyła się w Gdańsku sesja pod hasłem: „Fascynacja, zachwyt, zakręcenie w polskiej literaturze XIX wieku”, zaś w 2015 w Toruniu: „Paranoje, obsesje, natręctwa w polskiej literaturze XIX wieku”. Tegoroczna propozycja ujęta w temat „Co ich kręciło? Używki w życiu i twórczości pisarzy XIX i XX wieku” konsekwentnie oscyluje wokół zjawiska szeroko rozumianego „zakręcenia”. Konkretnie zaś wyrasta z pytania o rolę używek w twórczości artystów, o wpływ tego czynnika na powstawanie dzieł kultury, o kontekst biograficzny, środowiskowy, społeczny, historyczny, prawny, a nawet medyczny obecności stymulatorów w życiu pisarzy. Organizatorzy pragną zachęcić do namysłu nad kulturotwórczą funkcją używek, nad ich wpływem na ludzką (artystyczną) percepcję, a co za tym idzie – na kreację światów przedstawionych w utworach dziewiętnastego i dwudziestego stulecia.
Historia substancji służących relaksowi, ale przede wszystkim zmianie percepcji rzeczywistości, jest tak długa jak dzieje ludzkości. Wykorzystywane do celów religijnych jako swoiste portale pomiędzy profanum i sacrum, szybko stały się produktem zarezerwowanym dla uprzywilejowanego grona odbiorców. Obecnie są już towarem dużo bardziej egalitarnym.
Ale czymże jest w ogóle UŻYWKA? Bez szczególnej wiedzy językoznawczej uświadamiamy sobie zależność tego rzeczownika od czasownika „używać”. Ten trop – choć pośrednio – prowadzi nas ku bohaterowi naszej sesji. Wg Wielkiego słownika języka polskiego „używać to robić coś z tym, o czym mowa, tak że staje się to narzędziem albo środkiem do tego, aby osiągnąć zamierzony cel lub wykonać zamierzoną czynność”. Tu już blisko do istoty pojęcia, jakim jest UŻYWKA. Sam termin nie doczekał się definicji prawniczej, takową ma natomiast narkotyk, w sukurs idą nam na szczęście słowniki lub encyklopedie podkreślając, że UŻYWKA, spożywana lub wprowadzana do organizmu w inny sposób, pozbawiona jest na ogół wartości odżywczej, a jej rola sprowadza się do pobudzenia organizmu poprzez oddziaływanie fizjologiczne lub cechy organoleptyczne. UŻYWKA więc to z jednej strony nasza codzienna kawa czy herbata, stawiające nas na nogi, ale i papierosy, alkohol czy narkotyki wreszcie. Wydaje się, że w obecnych czasach rozszerzył się znacznie katalog przeróżnych stymulatorów, a definicję UŻYWKI można byłoby znacząco rozbudować. Świadomi tych zjawisk rezygnujemy z ambicji uchwycenia całokształtu tych przemian, nie sięgamy także za daleko w przeszłość. Interesującą nas problematykę zawężamy – zgodnie z profilem koła naukowego – do wieku dziewiętnastego, ale otwieramy się również na perspektywę dwudziestowieczną, która interesuje naukowo wielu naszych członków i sympatyków.
Wśród pytań badawczych związanych z UŻYWKAMI, do których pragniemy zachęcić, pojawiają się:
1. czy i jak umożliwiały kontakt z głębokim „ja” twórczym?
2. czy możliwe było dzięki nim nie tylko intensywniejsze doznawanie rzeczywistości, ale przede wszystkim relacjonowanie tego doświadczenia?
3. czy i w jaki sposób zbliżały do tego, co powszechnie niedostępne, ukryte, niejasne?
4. czy włączały, czy raczej wyłączały artystę ze wspólnoty, kręgu, grupy, rodziny?
5. czy do Prawdy zbliżały, czy raczej od niej oddalały?
6. czy były ucieczką, czy wybawieniem?
7. czy były tabuizowane, czy oswajanie (w XIX i XX w.)?
8. czy były wolnością (od siebie, społeczeństwa, teraźniejszości, masek kulturowych), ułatwiały jej doświadczanie?
9. dlaczego, mimo świadomości niebezpieczeństwa płynącego z uzależnienia, stawały się przedmiotem doświadczeń, opisów?
10. jaka była ich relacja z dolor existentiae?
11. czy nadal – podobnie jak w antyku – pełniły rolę medium pomiędzy sacrum a profanum?
12. jakie wizje prowokowały?
13. czy prowadziły ku transcendencji, czy raczej immanencji?
14. jakie skutki medyczne, prawne prowokowały?
15. czy były ścieżką na skróty, czy raczej wymagającą wyprawą ku poznaniu?
16. antidotum, panaceum, remedium – anielski czy szatański wynalazek?
17. co poza typowymi używkami uzależniało (pytanie o „nieoczywiste stymulatory”)?
18. co „kręciło” Bolesława Prusa?
A także wiele, wiele innych…