Czy spotkali się Państwo z obocznością nazwisk typu Zieniewicz/Zienowicz?

Mam pytanie, które nurtuje mnie od dawna. Szukając dziejów swojej rodziny, pochodzącej z terenu historycznej Litwy, dzisiaj Białorusi, natknąłem się na niezrozumiałą dla mnie oboczność, którą zilustruję na przykładzie mojego nazwiska ZIENIEWICZ/ZIENOWICZ.

Początkowo, nie mając doświadczenia potraktowałem te nazwiska jako różne. Później uwagę moją zwrócił fakt, że znakomita część nazwisk na -ewicz ma swój odpowiednik na -owicz np. ZIENKIEWICZ/ZIENKOWICZ, MICKIEWICZ/MICKOWICZ, STANKIEWICZ/STANKOWICZ. Cóż, pomyślałem, może to zbieg okoliczności.

Jednak ostatnio znalazłem informację ewidentnie o tej samej postaci historycznej: Jurgi Zieniewicz oraz Jurgi Zienowicz (starosta połocki). Co więcej, w niektórych herbarzach przy nazwiskach pisane są obydwie formy, np. Zieniewicz vel Zienowicz. Czy może spotkali się Państwo z takim zjawiskiem językowym? Jak je wytłumaczyć? Czy może natknęliście się Państwo na tę kwestię w literaturze?

Oboczność -ewicz/-owicz jest szeroko opisana u różnych autorów w gramatyce historycznej języka polskiego. Najpierw trzeba wiedzieć, ze przyrostek -ewicz/-owicz jest pochodny od prostego patronimicznego przyrostka -ic, jak staropolskie tytuły wojewodzic, kaszteklanic o synu wojewody czy kasztelana; tak też Syn Boży nazwany został Bożycem w Bogurodzicy. Potem wskutek tzw. absorpcji rozszerzony został o cząstki, zwane fachowo morfemami ‑ew‑ic/-ow‑ic, które widzimy już w nazwiskach Szymon-owic ‘syn Szymona’, Mickiewicz ‘syn Micki, czyli Mikołaja’. Na rozległych ziemiach dawnej Polski zwyczaj tak rozstrzygnął, że przyrostek ‑ewicz występował w Wielkopolsce, -owicz w Małopolsce i na Mazowszu. Wskutek migracji ludnościowych i upodobań społecznych stosunki się wymieszały i dawne podziały (mówimy fachowo izoglosy) nie obowiązują. Z tego wynika, że nazwisko Zieniewicz/Zienowicz są etymologicznie tymi samymi strukturami. A nawiasem mówiąc notowane już r. 1440 w Wiślicy Małopolskiej (zob. Słownik staropolskich nazw osobowych pod red. W. Taszyckiego, t. VI, Wrocław 1981-1983, s. 319) i odniesione zostały przez prof. Marię Malec jako forma patronimiczna do imienia Zeno(n), zatem ‘syn Zena/Zenona’. Podzielam ten punkt widzenia. Sukcesów w badaniu dziejów Rodziny życzę.

Edward Breza

Pokaż rejestr zmian

Data publikacji: środa, 13. luty 2013 - 12:00; osoba wprowadzająca: Importer Importowicz Ostatnia zmiana: środa, 26. luty 2014 - 12:49; osoba wprowadzająca: Importer Importowicz